Demokracja ma taką tendencję, że zbyt zaniedbywana przez swoich obywateli przestaje być demokracją, a bardziej zaczyna przypominać rządy oligarchów, lobby, czy grup interesów przy współudziale elity politycznej. Im bardziej ludzie zaniedbują zainteresowanie działalnością państwa, tym trudniej później włączyć się w jego działanie i walczyć o zmiany. Dlatego też bardzo istotne w społeczeństwach zachodnich jest istnienie społeczeństwa obywatelskiego. Które nie ogranicza się do odgórnych regulacji państwa, ale samo oddolnie inicjuje pewne projekty i zmiany w funkcjonowaniu państwa. Są ku temu różne narzędzia, tworzenie stowarzyszeń, referenda czy ludowa inicjatywa ustawodawcza, lub weto ludowe. Wszystko w zależności od systemu politycznego w danym państwie. Szwajcarskie dotacje są właśnie takim finansowym wsparciem dla tych oddolnych inicjatyw społeczeństwa obywatelskiego. Ogólnie chodzi o rozwój poczucia tożsamości i odpowiedzialności za losy i wizerunek państwa, w którym żyjemy. Nacisk kładzie się na społeczeństwo uczestniczące w demokracji na każdym szczeblu. Od gminy przez powiat, województwo, aż do państwa na poziomie centralnym. Chodzi również o rozbudowanie świadomości obywateli dotyczącej ich praw i obowiązków, oraz o upowszechnienie tej idei z pośrednictwem na przykład organizacji pozarządowych. Wszystko po to, aby wspólnie od poziomu centralnego i elit politycznych do poziomu lokalnego, obywatelskiego stać na straży demokratycznych praw i ideałów. Tyle, ile włożymy zainteresowania w losy działalności naszego państwa, tyle otrzymamy w zamian od niego jakości.